Czy kiedykolwiek zastanawiałeś/aś się, jak subtelne drgania w Twoim ciele i otoczeniu wpływają na to, jak się czujesz? Jako konsultantka Ajurwedy, dźwiękoterapeutka i nauczycielka Vedic Art, pomagam moim klientom – indywidualnym i korporacyjnym – wsłuchać się, poczuć i zobaczyć te wibracje, by odnaleźć głęboką harmonię i uwolnić swój naturalny potencjał. Dziś zapraszam Cię w podróż, która pozwoli Ci zrozumieć i wykorzystać te wewnętrzne i zewnętrzne rezonanse dla Twojego dobrego samopoczucia.
Wibracje i ich niezwykły wpływ na strukturę – inspiracje z badań dr Masaru Emoto
Od wieków intuicyjnie przeczuwamy, że nasze myśli, słowa i dźwięki mają moc. Fascynującym przykładem tej idei są obserwacje dr. Masaru Emoto, który poprzez swoje eksperymenty z kryształami wody wizualnie uchwycił, jak wibracje – w tym intencje i emocje – odciskają swoje ślady na materii. Choć jego prace są przedmiotem dyskusji, skłaniają nas do refleksji nad tym, jak subtelne energie oddziałują na świat wokół nas i w nas samych. W mojej praktyce, podobnie jak woda w eksperymentach dr. Emoto zdawała się reagować na pozytywne drgania, obserwuję u moich klientów niezwykłe przemiany po sesjach terapii dźwiękiem, jogi czy warsztatach Vedic Art. Ich twarze stają się bardziej rozpromienione – niemal widocznie lżejsze – a ciała emanują większą lekkością, którą niemal można poczuć. Te pozytywne zmiany, które dostrzegam, mogą być związane z redukcją stresu, poprawą przepływu energii, uwolnieniem napięć mięśniowych i emocjonalnych. Są to przebadane efekty terapii dźwiękiem, która wpływa na częstotliwości fal mózgowych, oraz efekty pracy twórczej uruchamiającej motorykę małą, która bezpośrednio wpływa na pracę mózgu, pozwalając na głębsze poczucie siebie.
Eksperymenty, które otworzyły oczy
Dr. Emoto przeprowadził serię eksperymentów, w których poddawał próbki wody działaniu różnych bodźców: pozytywnych i negatywnych słów (zarówno mówionych, jak i pisanych), różnorodnej muzyki (od klasycznej po heavy metal) oraz intencji kierowanych do wody przez grupy ludzi. Następnie zamrażał te próbki i fotografował powstałe kryształki lodu pod mikroskopem.
Wyniki były zdumiewające. Woda, która była eksponowana na pozytywne słowa, takie jak „miłość” czy „wdzięczność”, tworzyła piękne, symetryczne i harmonijne kryształki. Natomiast woda „słysząca” negatywne wyrażenia, jak „nienawiść” czy „głupiec”, formowała kryształki zdeformowane, chaotyczne i pozbawione estetyki. Podobnie, muzyka klasyczna i spokojne dźwięki sprzyjały powstawaniu regularnych struktur, podczas gdy agresywne brzmienia prowadziły do ich zniekształcenia.
Woda jako nośnik informacji
Badania Masaru Emoto sugerują, że woda posiada zdolność do „zapamiętywania” informacji zawartych w wibracjach, z którymi ma kontakt. Biorąc pod uwagę, że nasze ciała składają się w dużej mierze z wody (u dorosłego człowieka to około 55-60%), a Ziemia jest pokryta wodą w ponad 70%, implikacje tych odkryć są ogromne.
Wpływ wibracji na nasze życie
Chociaż metodologia badań dr. Emoto bywa kwestionowana przez środowisko naukowe, to jego prace skłaniają do głębszej refleksji nad mocą naszych myśli, słów i otaczających nas dźwięków. Jeśli woda reaguje tak silnie na wibracje, to jak te wibracje mogą wpływać na nasze samopoczucie, zdrowie, a nawet relacje z innymi? Podobnie jak możemy zobaczyć różnicę w strukturze kryształów wody pod wpływem różnych wibracji, tak możemy poczuć i usłyszeć zmiany w naszym ciele i umyśle, gdy zaczynamy świadomie pracować z tymi energiami.
Podobnie jak woda reaguje na wibracje zewnętrzne, nasze wewnętrzne 'wody’ – nasze emocje i podświadome przekonania – również wibrują. Negatywne myśli i ograniczające przekonania tworzą dysharmonijne wibracje, które mogą blokować nasz potencjał i powodować dyskomfort. Świadoma praca z wibracjami, poprzez dźwiękoterapię, mantry czy twórczość poprzez malowanie czy rysowanie, gdzie angażujesz motorykę małą, to może pomóc w zmianie destrukcyjnych wzorców na bardziej harmonijne i wspierające.
W kontekście ajurwedy i jogi, które kładą nacisk na holistyczne podejście do zdrowia, koncepcja wpływu wibracji nabiera szczególnego znaczenia:
Dźwiękoterapia: Wykorzystanie odprężających wibracji dźwięków mis tybetańskich, gongów czy kamertonów może harmonizować nasze ciało i umysł na poziomie komórkowym.
Mantra i afirmacje: Powtarzanie pozytywnych słów i dźwięków (mantr) może zmieniać nasze wewnętrzne wibracje, wpływając na nasze myśli i emocje.
Dźwięk podczas jogi: Dobrze dobrana muzyka czy głos prowadzącej osoby może pogłębić relaksację, zwiększyć koncentrację i wspomagać przepływ energii w ciele.
Sztuka wedyjska Vedic Art: Praca z kolorem, formą i intencją w procesie twórczym może być formą świadomego kształtowania pozytywnych wibracji. Vedic Art to nie tylko malowanie, ale również proces transformacji wewnętrznej. Poprzez intuicyjną pracę z kolorem i formą, uczestnicy mogą dotrzeć do swoich głęboko ukrytych przekonań i emocji, a następnie je przepracować i uwolnić. Jeśli wydaje Ci się, że nie masz talentu artystycznego, to niech to nie będzie przeszkodą, ponieważ w Vedic Art chodzi o proces i ekspresję, a nie o efekt końcowy.
Podczas zajęć i sesji, które prowadzę klienci mają możliwość doświadczyć, jak poprzez pracę z dźwiękiem, kolorem i intencją, mogą uwalniać blokady emocjonalne i zmieniać ograniczające przekonania. Wielokrotnie słyszałam, szczególnie po pierwszych zajęciach, że osoby nie zdawały sobie sprawy jak intensywne zmiany zachodzą w ich życiu.
Podsumowanie
Badania Masaru Emoto, choć kontrowersyjne, otwierają fascynujący rozdział w zrozumieniu wpływu wibracji na materię. Przypominają nam o potężnej sile naszych myśli, słów i dźwięków. Świadome otaczanie się pozytywnymi wibracjami, zarówno poprzez muzykę, afirmacje, jak i intencje, może być kluczem do osiągnięcia większej harmonii i równowagi w naszym życiu. Zachęcam Cię do uważnej obserwacji, wsłuchania się w swoje ciało i poczucia, jak różne wibracje wpływają na Twoje samopoczucie każdego dnia. Pamiętaj, że masz moc kształtowania swojej wewnętrznej i zewnętrznej rzeczywistości poprzez świadome zarządzanie wibracjami, które do siebie dopuszczasz i które sam/a emanujesz.
Chcesz doświadczyć na własnej skórze uzdrawiającej mocy wibracji i uwolnić blokady, które Cię ograniczają? Zapraszam Cię na moje warsztaty Vedic Art, sesje terapii dźwiękiem i konsultacje ajurwedyjskie. Odwiedź moją stronę www.SylwiaKwiatkowska.com i odkryj ścieżkę do harmonii i pełni życia.
Chcesz zadbać o dobrostan swoich pracowników i budować silne zespoły poprzez redukcję stresu i rozwijanie kreatywności? Chętnie przyjadę do Was i poprowadzę zajęcia z:
dźwiękoterapii zapewniając uczestnikom pełen relaks z wyposażeniem w postaci mat, kocy, poduszek pod głowę i woreczków do relaksacji na oczy,
warsztaty kreatywne zapewniając artykuły plastyczne i tworząc bezpieczną przestrzeń do wyrażania siebie, pracę z podświadomością poprzez malowanie czy rysowanie.
Czujesz jak wiosna puka do Twojego serca, zapraszając do odnowy? Budzą się nie tylko pąki na drzewach, ale i drzemiące w Tobie pokłady kreatywności. Gdy słońce rozpuszcza to co zamrożone, możesz zrzucić ciężar nagromadzonych przekonań i trudnych emocji.
To idealny moment, by pożegnać stare schematy, które Cię ograniczają,oczyścić podświadomość i otworzyć się na nowe możliwości i wejść w nowy rozdział z lekkością kreatywnej metody rozwoju Vedic Art.
Vedic Art, oparty na starożytnej wiedzy wedyjskiej, to niezwykle skuteczna metoda, która pomoże Ci w procesie oczyszczania.
Moja historia oczyszczania
Pamiętam jak pierwszy raz robiłam oczyszczanie według Ajurwedy. Wtedy miałam już kilka lat doświadczenia z Vedic Art i znałam wspaniałe działanie tej metody na poziomie rozpoznawania i uwalniania „zalegających” tematów.
Podczas oczyszczania często kumulują się wcześniej nieprzetrawione emocje. Poprzez ajurwedyjskie terapie, np. picie masła klarowanego i masaże, sprowadzamy je do układu trawiennego, by w kolejnym kroku oczyszczania wydalić te toksyny z organizmu.
Znasz uczucie „coś mi siedzi na żołądku”, jakby przykleiło się do ścianki jelita, albo „żółć/krew mnie zalewa”?
Na poziomie mentalnym, emocjonalnym, ile razy miałaś takie „trawienne” sytuacje? Często po latach od nieprzetrawionej sytuacji, nie pamiętamy już co „zjadłyśmy”, co wywołało psychiczną „niestrawność”, która teraz objawia się bardzo fizycznie, np. odruchem wymiotnym, bólem głowy, zamrożeniem czy inną wybuchową mieszanką.
Jak działa Vedic Art?
Vedic Art może skutecznie i jednocześnie bardzo łagodnie pomóc wydalić to co już Ci nie służy.
W taki transformujący sposób możesz skorzystać z Vedic Art.
Możesz też po prostu mieć radość z malowania.
Oh!
To zdanie przypomniało mi, że podczas jednego z oczyszczań odkryłam, że pod tą żelazną warstwą złości wydawało mi się, że nie odkryję nic ciekawego, nic co mnie pozytywnie zaskoczy. Owszem w pierwszej kolejności pokazał się ocean smutku. A wiesz co było później? Całe przestworza radości 🙂
Jaki dla Ciebie będzie Vedic Art?
Poznaj opinie uczestniczek
Co o Vedic Art w kontekście oczyszczania mówią uczestniczki, z którymi rozmawiałam po zajęciach?
Vedic Art może mieć efekty oczyszczające na różnych poziomach
• Oczyszczanie emocjonalne: Uczestniczki kursów Vedic Art doświadczały uwalniania stłumionych emocji poprzez proces twórczy. Czasami w trakcie malowania pojawiały się trudne emocje, takie jak lęk czy smutek, które mogły zostać wyrażone na płótnie. Proces ten pozwalał na przepracowanie emocji i spojrzenie na nie z innej perspektywy, z akceptacją. Jedna z uczestniczek zauważyła, że łatwiej było jej „wylać na podobrazie farby” trudne emocje.
• Uwalnianie blokad i barier: Vedic Art może pomóc w uwolnieniu wewnętrznych barier i blokad, zarówno twórczych, jak i życiowych. Proces malowania bez oczekiwań i ocen pozwala na przekroczenie schematów i wyjście ze strefy komfortu. Jedna z rozmówczyń wspomniała, że dzięki Vedic Art zeszła z niej bariera krytycyzmu wobec własnych pomysłów.
• Oczyszczanie umysłu: Praktyka Vedic Art może prowadzić do uspokojenia umysłu i zmniejszenia stresu. Skupienie na procesie twórczym, bez intelektualnej analizy, pozwala na wejście w stan przypominający medytację. Jedna z uczestniczek opisała ten proces jako formę medytacji, która przyniosła jej spokój.
• Transformacja ograniczających przekonań: Poprzez obserwację swoich myśli i emocji w trakcie tworzenia, uczestnicy mogą uświadomić sobie i porzucić ograniczające przekonania. Jedna z uczestniczek zauważyła, że akt tworzenia pomógł jej uporać się z brakiem wiary w siebie.
• Doświadczenie sił kreacji i destrukcji: Vedic Art pozwala na oswojenie się z różnymi siłami, w tym z siłą destrukcji (tamas), która jest potrzebna w procesie transformacji i oczyszczania, podobnie jak w cyklach natury. Możliwość „zniszczenia” czegoś na płótnie, a następnie stworzenia czegoś nowego, może być metaforą życiowych zmian i pozbywania się starego.
• Poczucie odnowienia: Wiele osób po kursie Vedic Art odczuwało odnowienie energii twórczej i przypływ inspiracji. Ten proces może być porównany do „kąpieli w strumyku górskim”, która za każdym razem przynosi świeżość.
Podsumowując, Vedic Art nie jest terapią w tradycyjnym sensie, ale ma silne właściwości transformujące i oczyszczające na poziomie emocjonalnym, mentalnym i twórczym, prowadząc do większej samoświadomości, akceptacji i gotowości do zmian.
Gotowa na zmiany?
Jeśli chcesz:
1. Uwolnić się od zimowego marazmu:
Pozbyć się nagromadzonych emocji i myśli, które blokują Twój rozwój
Odzyskać energię i entuzjazm do działania
2. Odkryć wewnętrzny potencjał:
Rozbudzić swoją kreatywność i intuicję, które drzemią w Twojej podświadomości
Otworzyć się na nowe pomysły i inspiracje
3. Transformować negatywne przekonania:
Uświadomić sobie ograniczające przekonania i zastąpić je pozytywnymi
Zbudować silne poczucie własnej wartości
4. Harmonii i równowagi:
Odnaleźć wewnętrzny spokój i harmonię, które pozwolą Ci cieszyć się życiem
Zsynchronizować się z rytmem natury i poczuć przypływ witalności
5. Wiosennych porządków w głowie:
Vedic Art to jak generalne porządki, lecz te porządki wykonujesz w swoim umyśle
Uwolnić stare wzorce zachowań, które Ci nie służą
Z serca zapraszam Cię na zajęcia.
Kiedy startują najbliższe zajęcia Vedic Art online?
Wyjątkowy 10-tygodniowy cykl zajęć Vedic Art online rozpocznie się wraz z wiosennym przebudzeniem: 18.03.2025 roku.
Spotykamy się raz w tygodniu, we wtorki, w godzinach 18:00-19:30, na platformie zoom.
To idealny moment, aby z moim towarzyszeniem – nauczycielki Vedic Art i konsultantki Ajurwedy – w przyjaznej atmosferze, rozpocząć swoją wiosenną transformację.
A jeśli chcesz poczuć, czym jest Vedic Art, dołącz do pierwszych zajęć bezpłatnie. To ostatnia taka okazja w tym półroczu. Napisz do mnie „WIOSNA” na info@sylwiakwiatkowska.com
Wiosna to czas zmian i nowych początków. Vedic Art to narzędzie, które pomoże Ci wykorzystać ten potencjał i tworzyć życie, o jakim marzysz. Zapraszam Cię do wspólnej podróży w głąb siebie i odkrywania swojej wewnętrznej mocy.
Skurcze nóg? Sprawdź, jak sobie z nimi radzić w sposób naturalny
Skurcze nóg to dolegliwość, która potrafi uprzykrzyć życie. Ból, który pojawia się nagle i uniemożliwia normalne funkcjonowanie, jest niezwykle frustrujący. Problem ten dotyka wiele osób, szczególnie tych, które żyją w ciągłym ruchu, są kreatywne, w procesie zmian, doświadczają dużo chaosu i mają w sobie dużo Vaty, czyli według Ajurwedy mieszanki żywiołów przestrzeni i powietrza.
Przyczyny skurczów nóg
Przyczyn skurczów nóg jest wiele. Często wymienia się niedobory magnezu, potasu i wapnia, a także odwodnienie. Skurcze mogą być również objawem przetrenowania, chorób neurologicznych, a nawet cukrzycy. Jeśli skurcze pojawiają się często i są bardzo bolesne, warto skonsultować się z lekarzem.
Ajurwedyjskie spojrzenie na skurcze
Ajurweda, starożytna medycyna indyjska, postrzega skurcze jako zaburzenie Vaty. Vata to jedna z trzech dosz (energii), która odpowiada za ruch i przepływ. Zaburzona Vata może powodować suchość, napięcie i skurcze mięśni. Osoby z dominującą Vata są szczególnie narażone na skurcze, ponieważ ich organizmy są bardziej podatne na stres i zmiany.
Jak radzić sobie ze skurczami?
Na szczęście istnieje wiele sposobów, aby radzić sobie ze skurczami nóg. Oto kilka porad, które możesz wypróbować:
Regularnie się rozciągaj. Stretching to świetny sposób na odżywienie i dotlenienie mięśni. Wykonuj kilka ćwiczeń rozciągających każdego ranka, nawet w łóżku.
Unikaj obcisłych ubrań. Obcisłe ubrania i bielizna mogą utrudniać krążenie krwi i zwiększać ryzyko skurczów. Zwróć też uwagę czy nie zakładasz nogi na nogę podczas siedzenia, to także utrudnia krążenie.
Podnieś nogi podczas snu. Do spania podłóż zwinięty koc pod nogi, tak, by znalazły się około 10-15 cm wyżej od reszty ciała. Poprawi to krążenie krwi i zapobiegnie skurczom.
Polewaj nogi chłodną wodą. Pod koniec kąpieli lub prysznica polej nogi od kolan w dół chłodnym strumieniem wody. Poprawi to ukrwienie i zmniejszy ryzyko skurczów.
Uzupełnij dietę o magnez. Magnez jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania mięśni. Jedz dużo pełnych ziaren, warzyw strączkowych i orzechów. To źródło magnezu, którego niedostatek jest odpowiedzialny za silne skurcze.
Ogranicz kawę i herbatę. Kawa i herbata wypłukują magnez z organizmu, dlatego warto ograniczyć ich spożycie, a nawet wykluczyć. Jeśli masz z tym trudność napisz do mnie podpowiem Ci jak redukować, czym zastąpić, co w zamian żeby pobudzić się do życia bez użycia kawy.
Zminimalizuj stres. Stres pochłania magnez, dlatego jest jednym z głównych czynników, które przyczyniają się do skurczów. Spróbuj technik relaksacyjnych, takich jak medytacja, joga czy dźwiękoterapia.
Wypróbuj ajurwedyjskie receptury. Banan z łyżeczką ghee i dwiema szczyptami kardamonu to ajurwedyjska receptura, która może pomóc w skurczach nocnych. Jeśli chcesz zrzucić wagę, masz zapchane zatoki to tak przygotowane banany jedz do południa, w dni słoneczne. Banan jest śluzotwórczy, dlatego unikaj spożywania do na noc, może to spowodować, że rano obudzisz się z zatkanym nosem.
Pij herbatę z kopru włoskiego. Herbata z kopru włoskiego ma właściwości rozkurczowe i przyniesie ulgę w skurczach.
Stosuj olejki eteryczne. Olejki z rumianku, jaśminu, róży, szafranu i krwawnika redukują skurcze. Możesz je wdychać lub stosować miejscowo. Jeśli masz któryś z nich – stosuj profilaktycznie taką aromaterapię. Polecam, któryś z nich trzymaj w torebce i wąchając w ciągu dnia prosto z buteleczki lub dodać do oleju np. sezamowego jako nośnika i posmarować nim dłonie, nadgarstki i kark, wetrzeć w stopy na noc.
Wypróbuj kompres z oleju rycynowego. Olej rycynowy działa rozkurczowo i może pomóc złagodzić skurcze mięśni. Posmaruj miejsce, w którym najczęściej łapią Cię skurcze, przyłóż gazik i załóż skarpetkę lub delikatnie owiń bandażem, jeśli skurcze są w innym miejscu niż na stopie.
Zastosuj pozycję relaksacyjną. W momencie silnego skurczu połóż się na lewym boku z poduszką między nogami. To pomoże odblokować krążenie żylne i złagodzić ból.
Podsumowanie
Skurcze nóg to problem, z którym można sobie poradzić. Wprowadzenie kilku zmian w stylu życia i stosowanie naturalnych metod może przynieść ulgę i poprawić komfort życia. Pamiętaj, że jeśli skurcze są częste i bardzo bolesne, warto skonsultować się z lekarzem.
Mam nadzieję, że ten artykuł był pomocny. Jeśli masz jakieś pytania, zostaw komentarz poniżej.
Udostępnij artykuł osobom, dla których te informacje mogą być pomocne.
Zapraszamy, zapoznaj się z moimi usługami z zakresu ajurwedy [link] i terapii dźwiękiem [link], które pomogą Ci w profilaktyce ze skurczami i poprawią Twoje samopoczucie.
Czujesz, że Twoje pomysły i kreatywność gdzieś ucieka? To znak, że Twoja Vata potrzebuje trochę uwagi. W ajurwedzie, jednym z najstarszych systemów leczniczych na świecie, Vata to dosza związana z przestrzenią i powietrzem. Odpowiedzialna za nasze pomysły i inspiracje. Ale żeby te pomysły materializować, potrzebujemy dać temu naszą uwagę i docenienie. Rozwój osobisty poprzez praktyki takie jak Vedic Art może pomóc Ci odblokować swój twórczy potencjał.
Wdzięczność to klucz do naszego spokoju i kreatywności. Kiedy doceniamy małe rzeczy, budujemy w sobie pozytywny nastrój, który sprzyja realizacji naszych celów. Medytacja wdzięczności może być świetnym początkiem Twojej podróży do bardziej spełnionego życia.
Dlaczego to ważne?
Wdzięczność redukuje stres i zwiększa kreatywność.
Vedic Art to doskonałe narzędzie do wyrażania siebie i odkrywania swoich ukrytych talentów.
Rozwój osobisty, który idzie wraz z wprowadzaniem Ajurwedy do swojego życia, czyli m.in. rytmów dobowych, diety, odnoszenia się z szacunkiem do swojego ciała i praktykowaniem duchowości (jakiegokolwiek wyznania jesteś) pozwoli Ci żyć w harmonii ze sobą i światem.
W dzisiejszym zabieganym świecie łatwo zapominamy o wdzięczności. A to właśnie ona jest kluczem do naszego spokoju i kreatywności. Kiedy doceniamy małe rzeczy, budujemy w sobie pozytywny nastrój, który sprzyja realizacji naszych celów.
Pomyśl: za co jesteś wdzięczna/wdzięczny dzisiaj? Może to filiżanka ciepłej wody wypitej o poranku, rozmowa z przyjacielem, czy rześkie powietrze w drodze z/do pracy. Każda, nawet najmniejsza rzecz, zasługuje na docenienie.
Co możesz zrobić?
Prowadź dziennik wdzięczności: Codziennie zapisuj kilka rzeczy, za które jesteś wdzięczna/wdzięczny. Z sukcesem testuje 3-6-9. Zapisuję na koniec dnia 3 rzeczy z danego dnia, 6 rzeczy z całego życia do teraz i 9 rzeczy, które pragnę na przyszłość
Medytuj: Medytacja pomaga skupić uwagę na chwili obecnej i doceniać to, co mamy. Może to być kilka sekund skierowania Twojej uwagi na to za co właśnie teraz jesteś wdzięczna/wdzięczny.
Okazuj wdzięczność innym: Słowa uznania i podziękowania mają ogromną moc. Sprawdź i zobacz jak zmieniasz swoje nastawienie do innych, a inni do Ciebie.
Praktykuj Vedic Art: Malowanie intuicyjne to doskonały sposób na wyrażenie swojej wdzięczności i rozwinięcie swojej kreatywności.
Chcesz dowiedzieć się więcej o tym, jak otulić swoją Vatę i rozniecić iskrę kreatywności dzięki wdzięczności? Zapraszam Cię na moje warsztaty Vedic Art online lub stacjonarnie, gdzie odkryjesz, jak wykorzystać swój potencjał, talenty i swoją indywidualność, by żyło Ci się lżej. Podczas warsztatów nauczysz się, jak poprzez malowanie z serca łączyć się ze swoją wewnętrzną mądrością i tworzyć piękne, pełne ekspresji obrazy.
Często podczas prowadzonych przeze mnie relaksacji z dźwiękiem mis i gongów na sali słyszę pogłębiony oddech, czasem przez usta, czasem z chrapnięciem.
Na ostatnich zajęciach jedna z uczestniczek sama spontanicznie wspomniała, że miała uchylone ustach.
Postanowiłam wrócić do wykładu dr Johna Douillard’a w Szkole Ajurwedy, w której byłam uczestniczką i przejrzeć materiały ze strony doktora, którą serdecznie Ci polecam jeśli jesteś biegła w angielskim: lifespa.com.
Nauczyciele Ajurwedy mówią, że kiedy zwalniasz oddech i jesteś w okolicy 6 oddechów na minutę (ludzie oddychają 18-20-25 razy na minutę i nie zwalniają tego), to będziesz w magicznej liczbie korzyści, ponieważ to daje czas tlenowi, aby wydobyć wszystkie odpady. To, co się dzieje, gdy nadmiernie oddychasz, to jest płytki oddech, pobieramy więcej tlenu niż potrzebujemy, ponieważ bierzemy kolejny oddech i staramy się wcisnąć znacznie więcej tlenu, niż krew może rzeczywiście wziąć. Krew jest natlenowana w 98-99% i tak 75% tlenu, który ludzie wdychają, będą dosłownie wydychać nieużyty. Dzieje się tak ponieważ tlen we krwi, cząsteczki hemoglobiny, które przenoszą tlen były pełne i nie mogły więcej wziąć. I co się dzieje, gdy wciąż masz płytki oddech, nie tylko zwiększasz ilość pobieranego tlenu, ale wydychasz cały CO2, dwutlenek węgla.
Ważna jest równowaga, która musi być utrzymana między trzema gazami:
tlenem,
dwutlenkiem węgla i
dwutlenkiem azotu.
Dwutlenek azotu jest produkowany w zatokach przynosowych, więc kiedy oddychasz przez nos, wprowadzasz w obieg ten szlachetny gaz – panaceum, z zatok przynosowych przez nos do płuc, przez cały dzień i przez całą noc.
A kto wie, czym naprawdę oddychamy cały dzień rozmawiając z różnymi osobami, przebywając w różnych miejscach. Później, kiedy idziemy do łóżka w nocy, powinniśmy zamknąć usta i spać z zamkniętymi ustami.
W badaniach dr Johna Douillard’a kiedy mieszkał przez lata w Indiach była mowa o niemowlętach, które oddychały przez nos i o tych, które oddychały przez usta. Te, które oddychały przez nos, nigdy nie chorowały. Ich mamy i ojcowie szkolili swoje dzieci, kładąc je na boku i kierując brodę do klatki piersiowej i zamykając usta. Upewniali się, że spały z zamkniętymi ustami. Kiedy śpisz z zamkniętymi ustami, zasysasz powietrze przez nos i dzięki temu produkowany jest tlenek azotu. Tlenek azotu zdobył nagrodę Nobla w 1998 roku jako panaceum, które wyleczy wszystko.
Naukowcy, zdobywcy nagrody Nobla, na ogół nigdy nie używają słowa „panaceum”. Ale zrobili to w 1998 roku, kiedy odkryli tlenek azotu i jaki jest to najpotężniejszy gaz antywirusowy. Więc kiedy rozmawiasz, jesz cokolwiek przez cały dzień z otwartymi ustami, idziesz do domu, zamknij usta, idź spać i wysyć się tym przeciwwirusowym gazem, który cię przemyje i przepłucze, rodzaj antyseptycznego peelingu dla całego układu oddechowego. Wtedy nigdy nie zachorujesz. To tylko jedna z rzeczy, które robi tlenek azotu, więc ludzie naprawdę muszą nauczyć się spać z zamkniętymi ustami.
Możesz wziąć trochę delikatnej dla skóry taśmy i możesz ją umieścić pośrodku ust. Nadal możesz oddychać krawędziami ust, po bokach i korzystać z dobrodziejstwa dwutlenku azotu przez całą noc.
Co się dzieje, gdy masz słabą przeponę, co ma większość ludzi? Nie używamy jej teraz, gdy jesteśmy w bezruchu, nadmiernie wdychamy tlen i wydychamy za dużo CO2. I CO2, dwutlenek węgla, kiedy jego poziom wzrasta, czujesz, że musisz wziąć oddech. To wyzwala tlen z hemoglobiny we krwi.
Oksymetr na palcu zmierzy ci, jak bardzo twoja krew jest nasycona tlenem, na ogół to 98% tlenu. Ale to jest we krwi, a nie w tkankach. Wiele osób ocierało się o niedotlenienie tkanek, ryzykując wielogenowymi komórkami macierzystymi, które walczą w środowisku o niskiej zawartości tlenu, powodując naprawdę problemy zdrowotne w przyszłości, którym chcemy zapobiec. I zapobiegamy temu, upewniając się, że tlen dostaje się z krwi do tkanek, mózgu, serca i płuc. Jeśli tlen pozostanie w twojej krwi, to nikomu nie pomoże.
Więc kiedy poziom CO2 zaczyna się trochę zwiększać, to powoduje uwalnianie hemoglobiny z krwi do tkanek. Gdy tlen opuści krew i trafi do tkanek, cały CO2 wraca do hemoglobiny, zabiera ją z płuc do serca i wydycha. Większość tlenu jest w twoim ciele lub naczyniach krwionośnych, w pęcherzykach płucnych w dolnych płatach płuc, znajduje się w nich w 80%. Dzięki grawitacji cała krew opada.
Większość ludzi oddycha jak króliki, naprawdę płytko, nadmiernie, nigdy nie oddychając do dolnych płatów płuc, więc nigdy też nie mogą wydychać odpadów, takich jak CO2, a także innych produktów przemiany materii. Tak naprawdę nigdy nie wydychamy wszystkich odpadów. Odpady gromadzą się, a przy płytkim oddechu stale wydychamy CO2, podczas gdy powinniśmy mieć więcej czasu na wolniejszy, dłuższy oddech, aby gromadzić CO2 i budować coś, co nazywa się tolerancją na dwutlenek węgla CO2. stajesz się bardziej tolerancyjny na uczucie głodu powietrza, na wyższy poziom CO2. Kiedy poziom CO2 wzrasta, cały tlen opuszcza twoją krew i twoje tkanki, kiedy robisz to, co nazywa pranayamą (m.in. techniki oddechowe w jodze, Ajurwedzie). [Więcej o wpływie pranajamy na zdrowie, wibracje, zmianę wzorców emocjonalnych i mentalnych, w kolejnym artykule]
Dlaczego spać z zamkniętymi ustami?
Oddychanie nosem przepuszcza powietrze przez małżowiny nosowe (jak małe turbosprężarki) w nosie, które kierują je aż do dolnych płatów płuc. Dominują tu receptory przywspółczulne, które są potrzebne do uspokojenia organizmu i przygotowania do głębokiego snu. Ponadto większość krwi w płucach znajduje się w dolnych płatach.
Większość przypadków chrapania jest spowodowana oddychaniem przez otwarte usta, a wszystkie urządzenia do leczenia bezdechu sennego zaprojektowano tak, aby pomóc ludziom oddychać przez nos podczas snu.
Zatem oddychanie przez noc skuteczniej dostarcza tlen do bogatych w krew pęcherzyków dolnych płatów, które nie tylko wspomagają zdrowe natlenienie krwi, ale, co ważniejsze, wspomagają znacznie większą wymianę toksyn i odpadów z bardziej unaczynionych dolnych płatów.
Oddychanie nosem w nocy pomaga uspokoić organizm i usunąć toksyny rozpuszczalne w tłuszczach.
Nagroda Nobla w nauce sugeruje, że oddychanie przez noc jest koniecznością.
W 1998 roku odkrycie tlenku azotu zostało uhonorowane Nagrodą Nobla w dziedzinie chemii. Nazwano ją „cząsteczką panaceum”, wspierającą naprawę komórkową jak nic wcześniej.
Stwierdzono, że największa ilość tlenku azotu w organizmie powstaje podczas oddychania przez noc. Ten sam efekt nie występuje przy oddychaniu przez usta.
Tlenek azotu wytwarzany jest w zatokach przynosowych, zatem kiedy oddychamy przez nos, duża ilość tlenku azotu przedostaje się do dolnych płatów płuc, gdzie działa jako środek przeciwzapalny, hormonalny, antyseptyczny i naprawczy dla całego układu oddechowego, dróg oddechowych i delikatnych tkanek płuc.
Podczas snu oddychanie przez nos zasysa również tlenek azotu z zatok do dolnych płatów płuc, a następnie bezpośrednio do krwioobiegu przez pęcherzyki płucne. Wykazano, że gdy tlenek azotu dostanie się do krwioobiegu, jest głównym czynnikiem chroniącym i naprawczym śródbłonka tętnic. Dlaczego więc nie mielibyśmy trenować ciała, aby każdej nocy spało z zamkniętymi ustami?
W organizmie tlenek azotu odgrywa mnóstwo ról niezbędnych dla optymalnego zdrowia.
Jakie są korzyści z tlenku azotu?
Reguluje napięcie naczyń i przepływ krwi
Dostarcza tlen do mitochondriów w celu produkcji energii
Wspiera zdrową lepkość krwi
Wspomaga zdrową wyściółkę tętnic, zapobiegając chorobom układu krążenia
Generuje przeciwutleniacze do naprawy, takiej jak SOD (superoxide dismutase – dysmutaza ponadtlenkowa)
Wspiera zdrowy poziom cukru we krwi i lepszą wrażliwość na insulinę
Obniża BMI (wskaźnik masy ciała)
Reguluje przepływ krwi w mózgu i plastyczność neuronów
Wspomaga odporność komórkową
Same zalety tlenku azotu w zupełności potwierdzają starożytną mądrość Ajurwedy, mówiącą, że oddychanie przez nos podczas snu jest ważne.
Są jeszcze bardziej bezprecedensowe powody, dla których wszyscy powinniśmy nauczyć się ćwiczyć i spać z zamkniętymi ustami.
Jakie są korzyści oddychania przez nos?
W nocy mamy osiem pełnych godzin korzyści związanych z oddychaniem przez nos:
Oddychanie nosem zmusza do oddychania całą klatkę piersiową. Głębokie oddychanie przez nos angażuje wszystkie 12 żeber, działając jak dźwignie masujące serce i płuca, a nie klatka, która ściska serce i płuca 26 000 oddechów dziennie.
Oddychanie nosem i pełna aktywacja klatki piersiowej działają jak pompa wciągająca limfę z dolnych partii ciała do klatki piersiowej i serca, wspierając zdrowy i aktywny przepływ limfy.
Oddychanie nosem i pełna aktywacja klatki piersiowej mają kluczowe znaczenie dla optymalnej elastyczności i sprężystości kręgosłupa, głowy, szyi i dolnej części pleców.
Oddychanie nosem obniża częstość akcji serca i oddechu w porównaniu do oddychania przez usta.
Oddychanie nosem zwiększa aktywność fal mózgowych alfa w porównaniu z oddychaniem przez usta. Fale mózgowe alfa powstają w stanach relaksu i medytacji. Ćwiczenia oddechowe przez usta wytwarzają znaczną ilość fal mózgowych beta, które są związane z reakcją na stres.
Oddychanie nosem zwiększa spójność fal mózgowych w porównaniu z oddychaniem przez usta. Spójność fal mózgowych jest powiązana ze spokojnym i zorganizowanym funkcjonowaniem mózgu.
Według Skali Postrzeganego Wysiłku Borga ćwiczenia polegające na oddychaniu przez nos są postrzegane jako wymagające mniejszego wysiłku w porównaniu z ćwiczeniami oddychania przez usta.
Ćwiczenia oddychania przez nos wykazują krótszy czas regeneracji i lepszą wytrzymałość niż ćwiczenia oddychania przez usta.
Ćwiczenia oddychania przez nos mierzą znaczne zmniejszenie reakcji galwanicznej skóry (na stres) w porównaniu z ćwiczeniami oddychania przez usta. (Ćwiczenia oddychania przez nos są mniej stresujące.)
Osoby ćwiczące oddychanie przez nos zgłaszają o 50% mniej stresu związanego z walką lub uciekaniem i o 50% spokojniejszą aktywację układu przywspółczulnego w porównaniu z ćwiczeniami oddychania przez usta.
Oddychanie nosem podczas snu może wyeliminować chrapanie oraz pomóc w zapobieganiu i leczeniu bezdechu sennego.
Naucz się oddychać przez nos podczas snu
Większość ludzi budzi się z suchością w ustach, nieświeżym oddechem, a czasami drapiącym gardłem. Inni chrapią i ostatecznie może rozwinąć się bezdech senny.
Stwierdzono, że oddychanie przez usta wysusza ślinę w jamie ustnej, co jest powiązane ze zmianami w bakteriach jamy ustnej i proliferacją lotnych związków siarki powodujących nieświeży oddech, a także namnażaniem się innych szczepów niepożądanych bakterii jamy ustnej, co może być powiązane ze złym stanem zębów i dziąseł.
Oddychanie przez usta wiąże się z chrapaniem, problemami ze snem, bezdechem sennym i zmianami w budowie jamy ustnej, co prowadzi do problemów ortodontycznych i nie tylko.
W jednym badaniu 50 pacjentów z niedrożnością dróg oddechowych przez nos i obturacyjnym bezdechem sennym poddano leczeniu w celu usunięcia blokady nosa. Wykazano, że oddychanie przez nos poprawiło się u 98% pacjentów cierpiących na bezdech senny, u 38% pacjentów pozbyło się chrapania, a 78% zgłosiło większą energię w ciągu dnia.
Instrukcja jak używać taśmy na usta podczas snu
Zastrzeżenie medyczne: Przed próbą zaklejenia ust taśmą na czas snu skonsultuj się z lekarzem. Jeśli masz jakiekolwiek problemy zdrowotne, nie próbuj wykonywać tej praktyki bez nadzoru lekarza.
Jak więc nauczyć się oddychać przez nos w nocy? Na początek możesz kupić komercyjne produkty z taśmami do ust w Internecie. Taśmy do skóry wrażliwej Myotape i Nexcare są łatwo dostępne do stosowania jako taśmy na usta.
Jeśli obawiasz się uduszenia, taśma na usta Myotape umożliwia oddychanie przez usta przy wysiłku (co może się zdarzyć podczas snu).
Klej na taśmie z mikroporami może być nieco za mocny dla ust, dlatego należy zachować ostrożność podczas jego odrywania. Podczas zakładania zagnij końce taśmy na usta, aby w razie potrzeby móc ją łatwo zdjąć rano lub wieczorem.
Z czasem przekonasz się, że nauczyłeś się oddychać przez nos i możesz przejść z taśmy na usta na plaster, który możesz nakładać pionowo na usta, trzymając je razem podczas snu. Nieprzylepna część plastra zakrywa usta, co znacznie ułatwia jego usunięcie rano.
Z czasem nie będziesz potrzebować żadnej pomocy w zamykaniu ust w nocy – stanie się to naturalnym sposobem, w jaki śpisz.
Pamiętaj: Aby uzyskać najlepsze rezultaty treningu, połóż się na boku z podbródkiem skierowanym w stronę klatki piersiowej i zamkniętymi ustami.
Prowadzenie firmy to najlepszy warsztat rozwojowy jaki można sobie zapewnić 🙂
Jesteś na początku tej drogi? albo boisz się zrobić krok w kierunku marzeń i pracy opartej na pasji? Chętnie będę Ci towarzyszyć.
Podejmując decyzję o wyjściu z korpo nie spodziewałam się tych wszystkich zmiennych związanych z prowadzeniem biznesu.
Do korpo wracam gościnnie. M.in. gram relaksacje z dźwiękiem mis i gongów. Po sesji w tym tygodniu kobiety z HR zapytały czy chcę do nich na etat, że będę tylko grać 😉
Decydując się na wyjście z etatu nie wiedziała, że będę stacjonarnie w Łodzi, Sierpcu i onlinowo.
Wiedziałam tylko, że zamiast „po godzinach” swoją pracową energię chcę w pełni zaangażować w to co sprawia mi radość i przynosi ulgę, dla tych którzy korzystali.
Miałam już wtedy dźwięki – harmonizowały, rozpuszczały blokady, były ulgą w napięciach, skurczach, bólach ciała jakie pojawiały się pod wpływem stresu, zmiany, nieoczekiwanych sytuacji.
Miałam malowanie z Vedic Artem – struktura tego kursu układała strukturę tego co zaczynałam tworzyć. Moja kreacja materializowała się. Na początek na płótnie, później w postaci firmy. Za biznes plan w dofinansowaniu z województwa dostałam 97%.
Kiedy odbierałam zaległy urlop przed rozwiązaniem umowy pojechałam z Mamą na Oland, do Szwecji, na kurs nauczycielski Vedic Art dla rodzin i dzieci. Dopiero na miejscu zorientowałam się „o, ja cię! przecież ja (dziecko) jestem tu z mamą. Jesteśmy rodziną na tych warsztatach przygotowujących do roli nauczyciela Vedic Art dla rodzin”. Mama stanęła przed sztalugą, weszła w proces, nie planowała.
Btw w tym tygodniu w grupie mentoringowej znajoma od ustawień powiedziała, że firma to matka w systemie rodzinnym 😉
Kilka tygodni po odejściu z etatu pojechałam do Indii na całościowe oczyszczanie. Kiedy decydowałam się na wyjazd nie planowałam, że będę już poza etatem. Ajurweda weszła do mojego życia na całego. Przedłużyłam pobyt. Chciałam się uczyć u źródła. Sanskryt, specjalistyczny angielski, odmienna kultura – trudno było mi czerpać w pełni.
Mój nauczyciel kiedy rozmawialiśmy o 6 smakach, mówił „łatwiej zrozumiesz kiedy rozejrzysz się po naturze, obserwując żywioły”.
O poranku (później słońce było zbyt mocne, by wysiedzieć w spokoju) siadałam na skraju klifu, przede mną ocean, razem z wiatrem puszczałam w przestrzeń pytanie „jak zrozumieć?”
Natura w Indiach wydawała się tak odmienna od tego co mamy w Polsce.
Wróciłam i zaczęłam rozglądać się od kogo mogę się uczyć Ajurwedy tu, lokalnie.
Startował „Rok z Ajurwedą”, dołączyłam do Agni Ajurweda…
to historia na inny rozdział, albo i trzy 🙂 bo jestem po 3. części szkoły.
Powiem Ci tylko, że Ajurweda jest cudowną towarzyszką na życie.
Do mnie przyszła kiedy byłam w zmianie.
Rozgościła się na dobre, na codzień.
Dziś z serca Cię zapraszam na Ajurweda Summit, który trwa 25-30. maja.
Bezpłatne wydarzenie w trakcie jego trwania. Możesz wykupić dostęp na dłużej.
Kiedy Ci piszę o tym wydarzeniu pełnym światła (tak je pamiętam z poprzednich lat, z prelegentami światowej sławy)… aż łza kręci mi się w oku, że ja w tej edycji jestem prelegentką.
Jejku, jeszcze więcej ciepła ogarnia mnie, jak wspominam, że byli wśród nich m.in. dr Vasant D. Lad (jego książki to kompendium wiedzy i praktyki, były dla mnie trudne do zrozumienia, dziś z tych wskazówek czerpię dla swoich klientów, bliskich i siebie), dr Kulreet Chaudhary (moja przewodniczka po dźwiękach, dr neurologii, autorka książek o zdrowiu tarczycy czy oczyszczaniu), Claire Raggozino (stworzyła przepięknie wydaną książkę, o jakościowej treści „Ajurweda w zgodzie ze sobą”) i wiele innych osób, których cenię i obserwuję w social mediach.
Nie planowałam być w takim gronie.
Dobrze tu być, usiąść w spokoju i dawać z siebie te jakości, które ma się w sobie najlepsze.