Wakacje, majówki, przedłużone weekendy…
Ajurweda podpowiada daje proste wskazówki co zabrać i jak zadbać o siebie, by łagodnie przechodzić skutki zmiany miejsca.
Więcej opowiadam i pokazuję co ja zabieram w nagraniu.
Podróże to ruch, zmienność, lekkość, czasem zimno gdy zawieje, wychodzisz z ciepłego auta, a na zewnątrz chłodniej.
Równoważ tym co stabilizuje, gruntuje, daje ciepło, otulenia.
U mnie to herbata balansująca Vatę w kubek termiczny – kto chce przepis słucha nagrania 😉
Ciepły posiłek do termosu. Co może być tym posiłkiem? Mówię w nagraniu.
M.in. warzywa korzeniowe.
Jabłko warto obrać ze skórki. Nie zdążyłam, więc pakuję nożyk. Na wyprawę może się przydać.
Olej z sezamu z kadzidłowcem do smarowania ciała. Masz czasem w podróży wysuszone ręce?
Możesz też nasmarować twarz, kark.
Te kilka wskazówek pomoże ci uniknąć m.in. rozchwiania, chaosu w głowie, strzelających stawów, wysuszonych ust czy zaparć w podróżny.
A jak masz mega zaparcia to polecam triphalę dla ukł. trawienny i brahmi dla ukł. nerwowego.
A ty co pakujesz w podróż do podręcznego bagażu?
Daj znać ❤💬📧 czy przydatne info?